Ostrokołowe szaleństwo - wygrywa Zło!
Źródło: Red Bull Sprint & Skid
25 Jun 2012 18:58
tagi:
Red Bull Sprint & Skid, Warszawa
RSS Wyślij e-mail Drukuj
Bulwar przy Cudzie nad Wisłą na jeden dzień zamienił się w kolorową mieszankę ram, opon, oryginalnych fryzur i tatuaży. Zawody Red Bull Sprint & Skid przyciągnęły do Warszawy najlepszych ostrokołówców z całej Polski. Zwyciężył kurier z Krakowa, Maciej „Zło” Złonkiewicz.

Jazda na rowerze z ostrym kołem to nie lada wyzwanie. Nie ma hamulców, wolnobiegu i przerzutek. Miłośników tej dyscypliny jednak nie brakuje. A dzięki Red Bull Sprint & Skid, z pewnością ich przybędzie. Bulwar przy Cudzie nad Wisłą szybko zapełnił się po brzegi. Wszyscy chcieli zobaczyć te nietypowe zawody.

Po krótkiej rozgrzewce, zawodnicy przystąpili do rywalizacji w parach. Najpierw jak najszybszy sprint, później nawrót i jak najdłuższy skid. Wygrywa ten, u którego suma punktów za sprint i skid jest wyższa. Niektórzy nadrabiali w sprincie, inni byli lepsi w blokowaniu tylnego koła.

Red Bull Sprint


W finale Maciej „Zło” Złonkiewicz zmierzył się z Przemysławem Rżysko. Na starcie zyskał ten drugi. Zdecydowanie szybciej pedałował i na nawrocie to on miał przewagę. Na „Zło” nie było jednak mocnych. Kurier z Krakowa zaskoczył wszystkich nieprawdopodobnie długim skidem. Z zablokowanym tylnym kołem przejechał ponad 120 metrów! „Cóż, wygrał lepszy. Zło to niesamowity zawodnik, nie miał dzisiaj równych. Ja na co dzień nie jeżdżę na ostrym kole, to za bardzo męczące.” – mówił z uznaniem niespodziewany finalista. „Było mega. Dostałem świetne nagrody. Opłacało się przyjechać z Krakowa. Od razu wiedziałem, że zapowiada się świetna impreza”. – cieszył się zwycięzca.

Red Bull Sprint


Przy Cudzie nad Wisłą nie zabrakło też odważnych pań. Z ostrym kołem najlepiej poradziła sobie Zuzanna Pawłowska z Warszawy. „Mam nadzieję, że dzięki tym zawodom ludzie zobaczą, że ostrokołowcy to bardzo fajni ludzie, którzy mają niesamowitą zajawkę. Polecam wszystkim!” – zachęcała Zuza.

Nie zabrakło też chętnych do występu w konkurencjach dodatkowych. W stójce zwyciężył Wojtek Artyniew z Warszawy, a w foot downie ponownie z dobrej strony pokazał się Przemek Rżysko.

Red Bull Sprint


Red Bull Sprint & Skid to pierwsze tak nietypowe zawody rowerowe na świecie. Unikalne połączenie ostrokołowych sprintu i skidu. Na bulwarze przy „Cudzie nad Wisłą”, można było na własne oczy zobaczyć niesamowicie szybkie przejazdy i skidy tak długie, jak nigdy wcześniej. Rywalizacja polegała na przejeździe po dwustumetrowym, prostym odcinku ulicy. Zawodnicy punktowali pokonując trasę w jak najkrótszym czasie w jedną stronę i wykonując jak najdłuższy skid, czyli poślizg, z powrotem. Rywalizacja odbywała się w parach, systemem pucharowym. Lepszy – przechodził dalej. Triumfator wygrał wszystkie pojedynki. Suma punktów za oba elementy wyłaniała zwycięzcę. W zawodach startować mogli jedynie zawodnicy na rowerze z ostrym kołem, czyli bez wolnobiegu, przerzutek i hamulców.

Komentarze:
Tego artykułu jeszcze nikt nie skomentował.
Bądź pierwszy!
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby skomentować ten artykuł.
Jeżeli nie posiadasz konta, zarejestruj się i w pełni korzystaj z usług serwisu.
Grupa Kolarska
Gomola Trans Airco
Get the Flash Player to see this rotator.
Wirtualne360
Gomola Trans Airco
Panorama 360, Gomola Trans Airco  - Team MTB

Najpopularniejsze artykuły
Subskrypcja
Promuj serwis LoveBikes.pl
RSS Wyślij e-mail Facebook Śledzik Gadu-Gadu Twitter Blip Buzz Wykop



Polecamy
Wejdź i zobacz!
Wspieramy:
MTB Marathon MTB Trophy MTB Challenge
© 2012-2016 Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie zawartości serwisu zabronione.
All right’s reserved.